Chiny już od lat nie przestają zaskakiwać swoimi planami na stworzenie wielkiego mocarstwa gospodarczego. Już teraz, jako druga gospodarka świata, Chińska Republika Ludowa[1] dyktuje warunki na arenie międzynarodowej. Zaskakujące jednak jest to, że Chiny nie kierunkują swoich działań w stronę tych największych, jak Stany Zjednoczone, Niemcy, Wielka Brytania czy Japonia, ale również skupiają się na bliskiej współpracy z mniej znaczącymi krajami, które pomimo wolniej rozwijającej się gospodarki, wykazują się ogromnym potencjałem inwestycyjnym i handlowym. Stąd też powstała inicjatywa 16+1, która koncentruje się na współpracy Chin z szesnastoma krajami Europy Środkowo-Wschodniej[2].